Miasto z fabryką w herbie
Miasto zbudowane z czerwonej cegły w stylu ,,industrialnym” bardziej przypomina Łódź i okoliczne miasta (np. Pabianice), czy też miasta śląskie (np. Nikiszowiec). Jego początki sięgają pierwszej połowy XIX wieku. We wsi Ruda Guzowska w 1833 roku uruchomiono w nowo wybudowanej fabryce produkcję lniarską, wykorzystując po raz pierwszy na ziemiach polskich maszyny do mechanicznego przędzenia lnu. Konstruktor tych maszyn, Francuz Filip de Girard został dyrektorem technicznym.
Od jego nazwiska pochodzi nazwa miasta. Borykającą się z kłopotami finansowymi fabrykę nabyli w drodze licytacji dwaj niemieccy przemysłowcy z Czech, Karol Teodor Hielle i Karol August Dittrich. Oprócz modernizacji i rozbudowy fabryki nowi właściciele rozpoczynają budowę osady fabrycznej wzorowanej na idei idealnego miasta przemysłowego. Ich dzieło kontynuuje Karol Dittrich junior (syn Karola Augusta Dittricha). Przekształca on w 1885 żyrardowską fabrykę w spółkę akcyjną, zostając jednocześnie jej prezesem. Na przełomie XIX i XX wieku jest to największa fabryka lniarska w Europie. Zatrudnia wtedy ponad osiem i pół tysiąca robotników. ,,Złote lata” Żyrardowa kończą się wraz z wybuchem I wojny światowej. Do tego czasu kończy się też budowa osady fabrycznej, która w 1916 roku zyskuje prawa miejskie.
Osada fabryczna podzielona jest przez ulicę 1 Maja (dawniej Wiskitską) na dwie części: przemysłową i mieszkalną. W tej pierwszej znajdują się dawne fabryki: Stara i Nowa Przędzalnia, tkalnie, Pończoszarnia i Bielnik. Tu znajdują się budynki dawnej administracji fabrycznej i budynki mieszkalne dla urzędników i dyrektorów. Tu również w urokliwym parku znajduje się willa Karola Dittricha jr. Obecnie jest to siedziba Muzeum Mazowsza Zachodniego, którego najcenniejszym eksponatem jest monumentalna panorama osady z roku 1899 roku. W części mieszkalnej oprócz domów robotniczych zbudowano budynki użyteczności publicznej takie jak szpital, szkoły, ochronkę (przedszkole), dom kultury dla robotników (tzw.,,Ludowiec”) i kościoły. Nad miastem góruje kościół farny pw. Matki Bożej Pocieszenia, jedna z największych świątyń neogotyckich na Mazowszu. Zbudowany w rekordowo krótkim czasie w latach 1900 – 1903 posiada przepiękne secesyjne witraże przedstawiające polskie kwiaty. Początkowo projekt witraży przypisywano Józefowi Mechofferowi. Ostatecznie ustalono, iż autorem jest jego uczeń Jan Gumowski.
Dwa lata temu żyrardowska starówka zyskała tytuł Pomnika Historii. Więcej informacji na temat historii Żyrardowa można znaleźć w internecie pod adresem: Żyrardów.pl
Od roku 2013 Żyrardów zostało członkiem Europejskiego Szlaku Dziedzictwa Przemysłowego (ERIH), którego celem jest promocja najważniejszych zabytków przemysłowych kontynentu europejskiego. Miasto jest częścią dwóch szlaków tematycznych: Europejskiego Szlaku Tekstylnego oraz Europejskiego Szlaku Krajobrazu Przemysłowego. Celem projektu jest zwrócenie uwagi na wspólne europejskie dziedzictwo przemysłowe oraz promocja turystyczna miejsc związanych z historią przemysłu.
Warto też wybrać się na wirtualny spacer po zabytkowej części miasta: Wirtualny spacer.
W centrum zabytkowej zabudowy znajduje się budynek Resursy powstały w latach 70-tych XIX wieku. Był to swoisty dom kultury przeznaczony dla fabrycznej elity i okolicznego ziemiaństwa. W roku 2011 zakończono rewaloryzacją zabytkowych obiektów Resursy i Kręgielni oraz ich adaptację na cele kulturalno-artystyczne. Obecnie jest to prężnie działający ośrodek kulturalny, w którym odbywają się spektakle teatralne, koncerty i wystawy.
Pisząc o starym Żyrardowie warto pamiętać o jego mieszkańcach. Obok Polaków żyli tu i pracowali licznie przybyli cudzoziemcy. Byli to przede wszystkim Niemcy i Czesi stanowiący największe mniejszości narodowe. Ale byli też Żydzi, Rosjanie, Austriacy, Anglicy, Szkoci, Irlandczycy, Francuzi, Włosi, Szwajcarzy, Holendrzy. Wielu z nich znalazło tu swoją drugą ojczyznę. Miasto stało się wielokulturowe i wielowyznaniowe, stając się swoistym ,,tyglem narodów”, językową wieżą Babel. Już sama nazwa miasta pochodzi od nazwiska wcześniej wspomnianego Francuza Filipa de Girarda. W historii Żyrardowa pojawia się wiele obco brzmiących nazwisk: Dickson, Hay, Govenlock, Garvie, Ogden, Kennedy, Rovey, Marcellin, Marco, Haupt. Znakomity pisarz, autor autobiograficznej powieści ,,Mój Żyrardów” Paweł Hulka – Laskowski pochodził z rodziny o czeskich korzeniach. Każda z grup wyznaniowych i narodowościowych pozostawiła ślady swego pobytu, tworząc wielobarwny krajobraz kulturowy. Grupy te żyły nie tylko obok siebie, ale razem ze sobą. Prowadziło to do tolerancji i współistnienia tych społeczności. Stworzyło grunt do wzajemnego przenikania różnych kultur. Po tamtych czasach pozostały budowle w stylu tyrolskim i szwajcarskim. W Żyrardowie jest bodaj jedyne miejsce na naszym kontynencie, gdzie na jednym terenie funkcjonuje obok siebie kościół rzymskokatolicki i kaplica augsburskoewangelicka. Na miejscowym cmentarzu spoczywają obok siebie katolicy, protestanci i prawosławni. Nieopodal znajduje się żydowski kirkut.
I tylko nazwiska wielu mieszkańców miasta wskazują, że ich przodkowie przywędrowali tu z całej Europy. Pamięć o tamtych niezwykłych czasach przetrwała do dziś. Patroni wielu żyrardowskich ulic, szkół, placówek kulturalnych a nawet parku miejskiego to cudzoziemcy. O wielokulturowej historii przypominają wystawy organizowane przez Muzeum Mazowsza Zachodniego w Żyrardowie oraz wystawa stała w ,,Galerii Kręgielnia” – ,,Miasto tkaczy i wizjonerów”.
Ciekawą inicjatywą popularyzującą historię Żyrardowa jest organizowany od roku 2010, coroczny, Ogólnopolski Konkurs Satyryczny ,,Manufaktura Satyry”. Tematem IV edycji konkursu była ,,Wielokulturowość. Współistnienia wielu kultur, wyznań, języków, narodowości”. Ekspozycję pokazano we wrześniu 2013 roku w Galerii ,,Resursa”. Obszerna fotorelacja z wernisażu znajduje się: tutaj.
Fotografie © Zbigniew Kołaczek
Jeden komentarz
Pingback: Kontynuujemy nasz cykl "Lato w Polsce"