Jan Ćwikliński był pierwszym powojennym kapitanem m/s ,,Batory”. W 1953 roku, w obawie przed spreparowanymi przez PRL-owskie władze oskarżeniami o szpiegostwo i aresztowaniem zszedł w Anglii z pokładu swojego statku i poprosił o azyl polityczny.
Ucieczka ta była jednym z najgłośniejszych wydarzeń tamtych czasów, a komuniści nie mogli darować tego ani kapitanowi, ani jego rodzinie. Przez dziesięciolecia nazwisko Jana Ćwiklińskiego wymazane było z historii Polskiej Marynarki Handlowej, mimo, że już w 1955 roku w Stanach Zjednoczonych, gdzie na stałe zamieszkał kapitan, ukazała się książka, w której Jan Ćwikliński opisał swoje życie i wyjaśnił powody dramatycznej decyzji, którą podjął. Musiało minąć jednak ponad pół wieku, żeby książka „Kapitan opuszcza swój statek” mogła trafić do polskiego czytelnika.
Pamięć o ojcu przywraca teraz jego syn Janusz. Spotykamy się w budynku Dworca Morskiego, który jest obecnie siedzibą Muzeum Emigracji, w miejscu w którym wielokrotnie mały Janusz czekał na powrót swojego ojca z dalekiego rejsu.
Zapraszamy do wysłuchania opowieści Janusza Ćwiklińskiego na antenie Polskiego Radia dla Zagranicy:
Audycję przygotowała Halina Ostas z Polskiego Radia dla Zagranicy.
Pamiątki związane z kpt. Janem Ćwiklińskim można oglądać w Muzeum Emigracji w Gdyni. Muzeum realizuje również projekt „Batory w budowie”, w ramach którego powstaje największa na świecie makieta tego statku pasażerskiego. Więcej informacji na temat w artykule: Legendarny „Batory” wraca do Gdyni
Książka Jana Ćwiklińskiego „Kapitan opuszcza swój statek” ukazała się nakładem Wydawnictwa „Bernardinum” (wydanie drugie 2010 r.)
Fotografia © Anna Karahan