Świat folkowy odlicza już dni
Co wyróżnia Folkowisko spośród dziesiątek festiwali odbywających się w tym roku w Polsce? Po pierwsze jego autentyczność, powiązanie z miejscem, przyrodą i ludźmi. Obecnie większość festiwali folkowych odbywa się w dużych miastach, to tam grane i tańczone są mazurki, to tam swoich fanów mają zespoły typu Tęgie Chłopy czy Żywiołak. Folkowisko jako jedyne organizowane jest w środowisku z którego wywodzi się muzyka tradycyjna czyli na wsi. I to wsi niezwykłej, leżącej na przysłowiowym końcu świata, wśród podkarpackich lasów Ziemi Lubaczowskie. Gdyby nie Chutor Gorajec, który w ostatnich latach stał się swoistą „Mekką” dla miłośników kultury chłopskiej mało kto by słyszał o tym regionie na polsko-ukraińskim pograniczu .
Drugim ważnym elementem wyróżniającym Folkowisko jest jego interaktywność. Tu nie można być tylko widzem, tu trzeba być czynnym uczestnikiem, brać udział w licznych warsztatach umiejętności ludowych czy w ciągu dnia wędrować po okolicy z plecakiem, bo ten festiwal to nie tylko muzyka. Folkowisko jest interdyscyplinarne, łączy w sobie koncerty, rajdy, teatr, wykłady, zajęcia praktyczne w terenie i warsztaty.
Folkowisko znalazło sposób na połączenie tego, co wiejsko-tradycyjne z tym, co miejsko-współczesne, nie boi się eksperymentować. Jest jednym z najbardziej eklektycznych festiwali związanych z muzyką tradycyjną, gdzie obok siebie na jednej scenie mogą wystąpić lokalni śpiewacy, zespoły pieśni i tańca oraz największe gwiazdy muzyki etno. W ten sposób pokazywana jest różnorodność form muzycznych związanych z muzyką tradycyjną. Prezentowane są różne nurty jej rozwoju, bo Folkowisko stara się łączyć, a nie dzielić.
Goście Folkowiska
Kim są, więc goście Folkowiska? Ciężko to opisać gdyż przekrój zarówno wiekowy jak i społeczny na Folkowisku jest różny. Bardzo dużo jest tu osób miejscowych. Liczną grupę stanowią studenci, którym najbardziej odpowiada czterodniowe mieszkanie w namiotach. Najliczniej reprezentowane są jednak wielopokoleniowe rodziny z dziećmi, bo właśnie tym szczyci się Folkowisko i tak przygotowuje swój program, żeby mogły bawić się tu całe rodziny. Dla najmłodszych funkcjonuje tu nawet specjalna „Dzieciowioska” pełna zajęć, gier i przygód. Folkowisko ma swoją liczną grupę sympatyków, którzy do Chutoru Gorajec wracają, co roku, gdyż festiwal za każdym razem obiera sobie inne hasło przewodnie, porusza inny temat. Dzięki czemu za każdym razem zaskakuje swoich gości.
Festiwal jest dla wielu osób również swoistymi wrotami na Wschód, miejscem na styku kultur i języków. To tu można zobaczyć wielu nieznanych jeszcze w Polsce czy zachodniej Europie muzyków ze wschodu naszego kontynentu. Dobrym tego przykładem jest tegoroczny program, w którym obok premierowego koncertu „Płyty tatarskiej” Karoliny Cichej i Barta Pałygi usłyszymy ukraińskie kobiece supertrio Panivalkova, nową lwowską kapelę Lirwak czy białoruski zespół Vuraj.
Folkowisko jest też startową platformą dla wielu młodych, zaczynających dopiero swą karierę zespołów, gdyż organizuje w ramach festiwalu konkurs Nowe Źródła, który pozwala laureatom zaistnieć w pierwszej lidze.
Pomimo swojej popularności festiwal stara się bronić swojej wyjątkowej atmosfery, miejsca, w którym wszyscy, wszystkich znają i czują się bezpiecznie, dlatego po raz pierwszy organizatorzy wprowadzili ograniczenia dotyczące liczby uczestników festiwalu, więc jeśli ktoś jest zainteresowany wyprawą na „wschód” to może być ostatni moment na zakup karnetów.
W podjęciu ostatecznej decyzji o wyjeździe na Folkowisko może pomoże wam bogaty program tegorocznej edycji zatytułowanej „Cuda Wianki” Tym razem na Folkowisku czekają na nas rzeczy niezwykłe, nadzwyczajne, zarazem nierealne lub w innych miejscach nieosiągalne.
W tym roku na Folkowisku zagrają:
13 lipca (czwartek) – Vuraj (Białoruś)
14 lipca (piątek) – Karolina Cicha i Bart Pałyga (Polska) – „Płyta tatarska”
15 lipca (sobota) – Panivalkova (Ukraina)
16 lipca (niedziela) – Tadirindum (Polska)
Na bieżąco aktualizowane informacje o tegorocznym Festiwalu można znaleźć na stronie: Folkowisko | FB
Fotografia © Damian Szczepański
Przeczytaj również o poprzednich edycjach Festiwalu: Ze wsi na salony – czyli o inicjatywach Folkowiska