Jesteśmy siódemką studentów różnych kierunków wrocławskich uczelni. Część z nas zna się od dawna, część trochę krócej, ale wszystkich nas łączy marzenie rocznej podróży dookoła świata. Podróży, która zapewni nam przeżycia i radości, które będziemy pamiętać przez wiele lat. Pomysł narodził się podczas jednej ze wspólnych podróży w czasie wakacji w 2012 roku. Od tego czasu minął rok przygotowań i już niedługo ruszamy w drogę.
Rozważywszy wszystkie możliwości, zdecydowaliśmy się obrać trasę na wschód. Oczywiście nie próbujemy nawet zaplanować całej podróży. Po pierwsze, brak sprecyzowanego planu da nam dużo większą swobodę podróżowania, będziemy mogli podążać za radami napotkanych po drodze ludzi, odwiedzać miejsca, o których dowiemy się przypadkiem po drodze, czy chociażby zatrzymywać się na dłużej w miejscach, które nas urzekną. Po drugie, nie wydaje nam się, żeby w ogóle zaplanowanie całej trasy było możliwe. Po prostu za dużo rzeczy może się zmienić w trakcie. Jednak ogólny zarys drogi mamy w głowach. Wyruszyć chcemy z Wrocławia w kierunku południowo-wschodnim, dojechać do Turcji, a następnie do Iranu. Kolejnym krajem na trasie jest Pakistan, jednak świadomi możliwych trudności w otrzymaniu pakistańskiej wizy, dopuszczamy też możliwość lotu z Iranu do Indii – wszystko okaże się w trakcie podróży. Z Indii pojedziemy dalej na wschód odwiedzając być może takie kraje jak Nepal, Bhutan, Bangladesz, Birma, Laos, Wietnam, Kambodża, Tajlandia, Malezja, Singapur czy Indonezja. Z Indonezji będziemy chcieli dostać się do Australii, próbując być może szczęścia z tzw. „jachtostopem”. W Australii prawdopodobnie zostaniemy kilka miesięcy pracując i zarabiając na dalszą podróż. Pozwoli nam na to wiza, jaką możemy otrzymać dzięki temu, że część z nas ma tytuł inżyniera Politechniki Wrocławskiej. A gdy podreperujemy wystarczająco nasz budżet, będziemy chcieli udać się do Ameryki Południowej i tam podróżować przez kolejnych kilka miesięcy. Jeśli wystarczy nam czasu i pieniędzy myślimy też o odwiedzeniu Ameryki Północnej.
Jeśli chodzi o środki transportu, którymi chcemy się poruszać, to głównie będzie to autostop. Dlaczego właśnie autostop? Uważamy, że taka forma podróży pozwoli nam poznać wielu fantastycznych ludzi, zagłębić się w lokalną kulturę i przeżyć niesamowite przygody. Oczywiście, może się okazać, że nie zawsze będzie to możliwe – nie odrzucamy w związku z tym możliwości poruszania się innymi środkami transportu. Nie chcielibyśmy jednak przemierzać dużych odległości samolotami, pociągami czy autobusami – nie chodzi przecież o to, żeby okrążyć świat, oglądając go z okna pojazdu.
Szacujemy, że cała wyprawa zajmie nam około 14 miesięcy – od lipca 2013 do września 2014. Po takiej rocznej przerwie, będziemy mogli dokończyć studia, jeśli tylko po tylu przygodach studia będą jeszcze nas interesowały.
Aby utrzymać kontakt z osobami, które nasza podróż może zainteresować, stworzyliśmy bloga Przez Kontynenty, na którym w czasie podróży będziemy starać się na bieżąco informować o naszych przygodach.
Posiadamy także fanpage na Facebooku