Emigracja zarobkowa jest dziś dla Polaków czymś powszechnym i zwyczajnym. Akcesja do Unii Europejskiej otworzyła nam drzwi do pracy w wielu krajach europejskich. Nie zawsze jednak pamiętamy o tym, że niezależnie od tego, gdzie zarabiamy, polski Skarb Państwa zawsze będzie od nas oczekiwać tego, co mu się należy – podatku. Problemy, jakie mogą się w związku z tym pojawić, zostaną przedstawione na przykładzie umowy o unikaniu podwójnego opodatkowania zawartej między Polską a Holandią.[1]
Rezydencja podatkowa, czyli podatkowe obywatelstwo
Podatek dochodowy to podatek, który płacimy jako część osiąganego dochodu z tytułu umowy o pracę, działalności gospodarczej oraz wielu innych źródeł. Polska ustawa o podatku dochodowym od osób fizycznych nakłada obowiązek płacenia tego podatku na każdą osobę mającą miejsce zamieszkania na terytorium Rzeczpospolitej Polskiej, niezależnie od miejsca osiągnięcia dochodu (nieograniczony obowiązek podatkowy).[2] Rezydencja podatkowa to, najprościej mówiąc, podatkowa przynależność do danego państwa. Dlatego też każdy, kto ma w Polsce miejsce zamieszkania, jest polskim rezydentem podatkowym. A każdy, kto jest polskim rezydentem podatkowym, powinien płacić w Polsce podatek dochodowy niezależnie od miejsca osiągnięcia dochodu. Dla ułatwienia ustawa wskazuje, że osobą mającą w Polsce miejsce zamieszkania uważa się osobę, która posiada na terytorium Rzeczypospolitej Polskiej centrum interesów osobistych lub gospodarczych (ośrodek interesów życiowych) lub przebywa na terytorium Rzeczypospolitej Polskiej dłużej niż 183 dni w roku podatkowym.[3] Jeżeli zatem wyjechaliśmy do pracy za granicą jedynie okazjonalnie i na określony czas, nie zerwiemy naszego związku z polskim fiskusem. Podobnie w przypadku prowadzenia za granicą firmy, jeżeli większą część czasu spędzamy w Polsce. Ważne jest także, że wyjeżdżając zawsze mamy zamiar powrotu po stosunkowo krótkim czasie. Polskie sądy administracyjne wskazują na konieczność indywidualnej oceny każdego przypadku, biorąc pod uwagę m in. miejsce pobytu rodziny czy powiązania gospodarcze.[4] Dopiero stałe opuszczenie Polski pozwala na uwolnienie się od nieograniczonego obowiązku podatkowego, choć jest to duże uproszczenie.
Czy płacić dwa razy?
Dlaczego mielibyśmy zapłacić podatek w Polsce, skoro najczęściej płacimy go także w miejscu, w którym osiągaliśmy dochód? Na szczęście fiskus nie jest tak zachłanny, aby pobrać podatek do już raz opodatkowanego dochodu. Oczywiście pod warunkiem, że będziemy wobec niego uczciwi.
Aby unikać zjawisku podwójnego opodatkowania dochodów, raz za granicą, a raz w Polsce, Rzeczpospolita zawarła szereg umów międzynarodowych z innymi państwami. W przypadki Holandii jest to wspomniana KONWENCJA podpisana w Warszawie dnia 13 lutego 2002 r. między Rzecząpospolitą Polską a Królestwem Niderlandów w sprawie unikania podwójnego opodatkowania i zapobiegania uchylaniu się od opodatkowania w zakresie podatków od dochodu, (Dz. U. z dnia 17 grudnia 2003 r.), zwanej dalej „Konwencją”. Konwencja ta zawiera rozwiązania, które pozwalają na zapłacenie podatku tylko w jednym kraju, po spełnieniu określonych warunków, przewidzianych także w polskiej ustawie. Warunki te zostaną przedstawione w drugiej części artykułu.
Adam Rajewski
Adwokat, Grzybkowski Guzek Jackowski Adwokacka Spółka Partnerska
[1] KONWENCJA podpisana w Warszawie dnia 13 lutego 2002 r. między Rzecząpospolitą Polską a Królestwem Niderlandów w sprawie unikania podwójnego opodatkowania i zapobiegania uchylaniu się od opodatkowania w zakresie podatków od dochodu, (Dz. U. z dnia 17 grudnia 2003 r.)
[2] Art. 3 ustawy z dnia z dnia 26 lipca 1991 r. o podatku dochodowym od osób fizycznych
[3] Art. 3 ust. 1a ustawy z dnia z dnia 26 lipca 1991 r. o podatku dochodowym od osób fizycznych
[4] Wyrok Naczelnego Sądu Administracyjnego w Warszawie z dnia 5 maja 2010 r. II FSK 25/09, dostępny pod adresem http://orzeczenia.nsa.gov.pl/cbo/query
Fotografia © Anna Karahan