Anna German – piosenkarka o niezwykłym głosie nazywana przez Włochów „słowikiem Neapolu” przez Polaków „Białym aniołem”, kompozytorka, poliglotka mówiąca i śpiewająca w 7 językach, obywatelka świata, wrażliwa i niezwykła kobieta. Koncertowała prawie na całym świecie – od Ameryki, przez Europę do Australii. Do dzisiaj uwielbiana i pamiętana jest zwłaszcza w Rosji i na Ukrainie.
Urodziła się 14 lutego 1936 roku w Uzbekistanie. Jej matka Irma pochodziła z rodziny holenderskich emigrantów. Ojciec Eugeniusz, łodzianin, został rozstrzelany w 1937 r. przez NKWD, a Anna z mamą i babcią zesłane do Kirgistanu. W 1946 r. jako repatriantki kobiety przyjechały do Polski. Najpierw trafiły do Warszawy, Nowej Rudy, by ostatecznie zamieszkać we Wrocławiu. Tam Anna rozpoczęła liceum i później studiowała geologię na Uniwersytecie Wrocławskim.
Jako piosenkarka debiutowała w studenckim teatrze „Kalambur”. Później przez pięć lat współpracowała z Estradą Wrocławską, Olsztyńską, Rzeszowską. W 1963 roku jej piosenka „Tak mi z tym źle” zdobyła drugie miejsce na III Międzynarodowym Festiwalu Piosenki w Sopocie. Rok później, na Festiwalach w Opolu i Sopocie piosenka „Tańczące Erydyki” przyniosła jej kolejne nagrody. W listopadzie 1965 roku Anna German podpisała kontrakt z włoską wytwórnią Discografia Italiana, a jej międzynarodowa kariera nabrała tempa. Koncerty we Włoszech, Francji, Kanadzie, Stanach Zjednoczonych i nagrody publiczności dla „Najpopularniejszej piosenkarki”. W 1966 roku wystąpiła na scenie paryskiej Olimpii, a w 1967 r. jako pierwsza, i jak do tej pory jedyna, polska piosenkarka zaśpiewała na Festiwalu w San Remo i również jako pierwsza cudzoziemka na Festiwalu Piosenki Neapolitańskiej.
28 sierpnia 1967 roku Anna German wracała z jednego z koncertów włoską Autostradą Słońca, kierowca zasnął za kierownicą, a samochód wypał z trasy. Znaleziono ich dopiero następnego dnia rano. Przez dwa tygodnie Anna German znajdowała się w śpiączce. Utrata pamięci, uszkodzenia kręgosłupa, połamane obie ręce i nogi. Trzy lata skomplikowanych operacji, bólu i walki o powrót do normalnego życia.
W 1970 roku Anna German wróciła na scenę i nagrała swoja trzecią polska płytę „Człowieczy los „, która odniosła wielki sukces. Potem znowu były kolejne krajowe i międzynarodowe trasy koncertowe, festiwale, nagrody, płyty. Rola w filmie Andrzeja Wajdy „Krajobraz po bitwie”. Małżeństwo i narodziny ukochanego syna.
Niestety w 1980 r. zdiagnozowano u Anny German raka kości. Po dwóch latach walki z chorobą, 25 sierpnia 1982 r. w wieku 46 lat, artystka zmarła w warszawskim szpitalu.
W trzydziestą rocznicę śmierci tej znakomitej piosenkarki, Instytut Wydawniczy Latarnik postanowił wznowić jej legendarną książkę „Wróć do Sorento?…”, którą Anna German napisała w czasie swojej powypadkowej rekonwalescencji. Artystka opisała w niej swoje przeżycia i czas spędzony we Włoszech. Była to również forma odpowiedzi na tysiące listów nadesłanych po wypadku przez jej fanów z całego świata. Wydana po raz pierwszy w 1970 roku książka stała się od razu bestsellerem. Dlatego warto sięgnąć po opowieść Anny German, by poznać nie tylko utalentowaną piosenkarkę, ale i niezwykłą, wrażliwą kobietę.
Źródło: Anna German „Wróć do Sorento?”. 2012. Wydawca: Instytut Wydawniczy Latarnik.