Browsing: Kultura

Pełen życzliwości uśmiech, nienaganna elegancja, urok, zarazem wyraźnie wyczuwalna powściągliwość. Przy fortepianie, z batutą czy w towarzystwie muzycznych znakomitości, zawsze tak samo czarujący. W żywiole pracy permanentnie skoncentrowany, srogi, dystyngowany i niedostępny. Takim pozostał Witold Lutosławski w pamięci tych, którzy znali go tylko z fotografii. Tym którzy znali go osobiście w pamięć zapadło uczucie nobilitacji, jakiego doznawali obcując z nim.

Kurz już opadł, samoloty z uczestnikami odleciały, a przede mną ciągle jeszcze miesiące pracy. Niełatwo zdobyć się na refleksje, gdy telefon nie przestaje dzwonić, a skrzynka pęka od codziennej porcji poczty. Do tego potrzeba czasu i dystansu, ja wciąż czuję się jak na po-PolArt’owym miesiącu miodowym.

Teatr Polski w Toronto, czyli w pełnym brzmieniu Salon Poezji, Muzyki i Teatru im. Jerzego Pilitowskiego przy Polsko-Kanadyjskim Towarzystwie Muzycznym, jest jedynym teatrem emigracyjnym na świecie, który od ponad 20 lat rokrocznie daje kilka premier. Przedstawienia Salonu grane są nie tylko w Toronto, ale w całej Kanadzie, Stanach Zjednoczonych i Europie.

Piosenkarka o niezwykłym głosie nazywana przez Włochów „słowikiem Neapolu” przez Polaków „Białym aniołem”, kompozytorka, poliglotka mówiąca i śpiewająca w 7 językach, obywatelka świata, wrażliwa i niezwykła kobieta. W trzydziestą rocznicę śmierci tej znakomitej piosenkarki, Instytut Wydawniczy Latarnik postanowił wznowić jej legendarną książkę „Wróć do Sorento?…”

Jest przedmiotem naszej dumy narodowej, symbolem i ikoną polskości. Zdecydowana większość z nas potrafi odróżnić go od Mickiewicza i Kościuszki. Nie ulega też naszej wątpliwości, że żył w XIX wieku, inspirował się polskim folklorem, komponował na fortepian, tworzył mazurki, polonezy, nokturny i ballady, a jego podobizna widnieje na wyskoprocentowym napoju alkoholowym, czekoladkach i znaczkach pocztowych.