To pierwszy na świecie inteligentny kosz, który korzystając z nowoczesnych technologii rozpoznaje, sortuje i zgniata śmieci. Zaproponowane rozwiązanie może być wykorzystane zarówno w biurach, przestrzeni publicznej jak i domach. Nic więc dziwnego, że „Bin-e” coraz częściej pojawia się na europejskich scenach start’upowych i coraz częściej zbiera gromkie brawa.
– Nasza początkowa wizja inteligentnego kosza na śmieci, dzięki udziałowi w takich wydarzeniach jak: StartupbootcampIoT w Londynie, czy Bitspiration w Warszawie czy Hubraum w Krakowie i w końcu Hardware.co w Berlinie, nabrała realnych kształtów. Dzisiaj wiemy, że to co robimy jest ważne nie tylko dla nas, ale także dla wszystkich, którym zależy na realnych oszczędnościach związanych z produkowanymi przez nas odpadami i ochronie środowiska – relacjonuje Marcin Łotysz, pomysłodawca Bin-e.
Niewątpliwie sukces młodych przedsiębiorców wynika z dużej otwartości na sugestie spotkanych mentorów podczas największych akceleratorów dla start’upów w Europie. Dopasowanie strategii do otaczającej rzeczywistości i wdrażanie wielu zmian we wcześniej przyjętych założeniach doprowadziło do tego, że dzisiaj największe miasta w Europie, które stawiają na nowoczesne rozwiązania, z niecierpliwością czekają na pojawienie się „Bin-e” na rynku.
– Ostatnie trzy miesiące były dla nas niezwykle ważne, nie tylko ze względu na udział w tak wielu ważnych wydarzeniach. Spotkania z mentorami, inwestorami, ich sugestie, rady i cenne wskazówki sprawiły, że dzisiaj dokładnie wiemy, w którym kierunku chcemy podążać i jak ważne jest, to co robimy – wspomina Jakub Luboński, pomysłodawca Bin-e.
Inwestorzy coraz częściej stawiają na inicjatywy, które wykorzystują nowoczesne technologie w celu zwiększenia interaktywności i wydajności infrastruktury miast i biur i jej komponentów składowych. Obrany kierunek rozwoju Bin-e to krok w przyszłość, czego dowodem są otrzymane nagrody i wydarzenia, na które zespół Bin-e coraz częściej jest zapraszany.
– Znalezienie się wśród laureatów konkursu podczas Hardware.co to dla nas wielkie wyróżnienie. To również dowód na to, że problem zarządzania śmieciami jest na tyle istotny, że coraz częściej największe miasta, czy też firmy szukają inteligentnych rozwiązań, które pomogą im uporać się z odpadami – dodaje Marcin Łotysz.
„Bin-e” dostał się również do ścisłego finału konkursu KICkoffCompetition – programu wspierającego najbardziej obiecujące projekty, które przyczyniają się do realizacji zrównoważonego rozwoju energetycznego w krajach Europy Środkowej i Wschodniej.
– KICkoff idealnie wpisuje się w idee, które nam przyświecają. Finał już 20 września. Cieszymy się, że będziemy jego częścią. Teraz staramy się skupić na pracy nad prototypem i mamy nadzieję, że już jesienią będziemy go mogli zaprezentować szerszej publiczności. – mówi Jakub Luboński.
Źródło: Bin-e
Fotografia © Dominik Tryba dla hardware.co