Podczas spotkania autorskiego Marty Zucker, dotyczącego jej pierwszej książki „Igrzyska talentów w Dolinie Krzemowej. Rozmowy z mistrzami start-upów”, jedna z czytelniczek zapytała autorkę, dlaczego w „Igrzyskach…” brakuje kobiet. Dlaczego stworzyła sztuczny podział damsko-męski. Przypadkowo. Choć to prawda, że branża nowych technologii jest zdominowana przez mężczyzn, do głosu dochodzą tu również kobiety. Coraz głośniej mówi się także o niełatwej sytuacji kobiet w Dolinie Krzemowej.
Bohaterki książki – Patrycja Slawuta, Ela Madej, Julia Krysztofiak-Szopa, Amelia Krysztofiak, Kate Scisel, Zuzanna Stańska, Kamila Sidor – to kobiety globalne, które nie boją się nowych wyzwań. W książce dzielą się swoimi historiami, sukcesami, potknięciami. Opowiadają, jak to jest tworzyć globalny biznes. Poznajcie siedem przebojowych kobiet, które konsekwentnie zdobywają postawione przed sobą cele.
(fragment rozmowy z książki)
„Kamila Sidor, Geek Girls Carrots
Rada dla każdego – Bądź najgłupszą osobą w pokoju
Moja pierwsza rada dla wszystkich jest taka, żeby przede wszystkim rozpoznać „kogo trzymamy za rękę”. Czy bliska nam osoba wspiera nas? Czy będzie nas wspierać, gdy nadejdzie trudny moment? Czy może będzie narzekać i będzie nas o wszystko obwiniać? Otaczanie się wartościowymi, wspierającymi ludźmi jest niezwykle istotne. Gdy spotykasz się z osobą, która stale krytykuje twoje działania, wówczas prawdopodobnie nie zajdziesz daleko. Samodzielnie niewiele można osiągnąć. Sukces budujemy, współpracując z ludźmi. Na przykład, gdyby nie mój były partner Tomasz, o wiele dłużej dochodziłabym do tego, co już udało mi się osiągnąć. Gdy nachodziło mnie poczucie bezsilności, gdy przychodziłam do domu załamana, mówił: To tylko chwila zwątpienia, robisz cudowne rzeczy, zabieraj się do pracy i rób swoje! Te słowa bardzo pomagały, za co jestem mu wdzięczna.
Dzisiaj otaczam się przyjaciółmi, którzy są gotowi „podmuchać mi w skrzydła”, ale także szczerze ze mną porozmawiać. Wiem, że mają dobre intencje i chcą mnie wspierać w mojej działalności.
Czasami słyszę: Zrobisz to! Nie martw się! A czasami uczciwie powiedzą: chyba twoje ego się odzywa!
Zawsze kierowałam się w życiu prostą strategią, aby być najgłupszą w pokoju. W akademiku mieszkałam z dziewczynami, spośród których byłam najgorszą studentką. Zawsze chciałam ciągnąć do przodu, dorównywać do najlepszych. Lubię otaczać się ludźmi, którzy we mnie wierzą, którzy są ode mnie mądrzejsi i są trzy kroki przede mną, bo to właśnie oni stanowią dla mnie największą inspirację.
Rada druga – Sprawczość, czyli działaj!
Druga sprawa dotyczy sprawczości i wytrwałości w działaniu. Gdy mamy coś do zrobienia, należy po prostu usiąść i to zrobić. A nie dumać, w jaki sposób się do tego zabrać. Jeśli czegoś nie wiemy, trzeba tej wiedzy poszukać, poczytać, podszkolić się. Należy wykorzystać to, co jest już dostępne. Nie spędzaj tygodni na przeszukiwaniu Internetu, ale zrób coś! Zrobisz coś i natychmiast będziesz o wiele mądrzejsza. Na końcu każdego ustalanego celu powinien być wyznaczony od razu ten pierwszy krok, który mogę wykonać, aby zacząć działać. To jest mój sposób pracy, warto przetestować go na sobie. Czasami przed podjęciem decyzji powstrzymują mnie lęki – wówczas staram się je zlokalizować, nazwać i zaakceptować. Oczywiście nawet gdy to zrobię, wiem, że będą mi nadal towarzyszyły. I choć się boję, świadomie podejmuję decyzję i działam. To trochę jak skok ze spadochronem – boisz się, ale wiesz, że przeżyjesz. Należy tylko sprawdzić sprzęt. I już lecisz! Żyjesz pełnią życia! Boom!
Rada numer trzy – Ucz się!
Trzecia rada być może zabrzmi banalnie: uczymy się przez całe życie. Nauka nigdy się nie kończy. Gdy ktoś mówi, że ma trzydzieści lat i jest już za późno na naukę programowania, odpowiadam: nie, nie jest za późno! Nigdy nie jest za późno! Uczestniczką naszych szkoleń była kiedyś Renata. Odchodziła na emeryturę i w wieku sześćdziesięciu kilku lat nauczyła się programować. Chciała założyć witrynę internetową, ponieważ będąc na emeryturze postanowiła prowadzić swój wirtualny sklep. Sama chciała napisać oprogramowanie. I dopięła swego. Nie ma znaczenia, ile masz lat. Należy iść do przodu! A że popełniamy błędy? Że upadamy, wstajemy? To wszystko wzbogaca nasze życiowe doświadczenie. Dzisiaj twoja firma może być cudowna, a za pięć lat nie będzie nic warta, bo technologia się zmieni. Nie ma po co czekać na jakieś momenty, należy działać teraz, bo teraz jest ten moment.”
„Kobiety globalne w świecie start-upów. Rozmowy w Dolinie Krzemowej” Marta Zucker
Marta Zucker – absolwentka Uniwersytetu Adama Mickiewicza w Poznaniu, a także podyplomowych studiów z zakresu prawa i zarządzania oraz marketingu na Uniwersytecie Mikołaja Kopernika w Toruniu. Dwukrotna stypendystka uniwersytetu Eötvös Loránd Egyetem w Budapeszcie.
We wrześniu 2015 roku ukazała się jej książka „Igrzyska talentów w Dolinie Krzemowej. Rozmowy z mistrzami start-upów”, będąca „pierwszą częścią” książki „ Kobiety globalne w świecie start’upów. Rozmowy w Dolinie Krzemowej”.
Karierę zawodową rozpoczęła pracując w Bukareszcie dla międzynarodowej korporacji, tworząc od podstaw rumuński oddział firmy oraz budując sieć sprzedaży. Przez kilka lat pracowała w Warszawie jako producentka filmowa. Doświadczenie nabyte w Warszawie skierowało Martę do Nowego Jorku, gdzie rozpoczęła współpracę z nowojorską firmą filmową. W Stanach Zjednoczonych zainicjowała również działanie dużego polskiego koncernu. Od wielu lat związana z firmą konsultingową KarStanS Sp. z o.o. Jest autorką kilkudziesięciu raportów marketingowych, a także opracowań opisujących proces prywatyzacji i restrukturyzacji polskich przedsiębiorstw w latach dziewięćdziesiątych ubiegłego stulecia.
Współpracuje ze środowiskiem start-upów w Polsce i w Dolinie Krzemowej. Mieszka w San Francisco i w Toruniu.
Źródło: PWN
Przeczytaj również: Igrzyska talentów w Dolinie Krzemowej
Okładka © Igrzyska talentów w Dolinie Krzemowej, PWN.