Audioriver to co roku obowiązkowa pozycja dla fanów muzyki z różnych środowisk – m.in. wielbicieli różnych nurtów muzyki elektronicznej, alternatywy czy popu. Czwarte ogłoszenie to kolejnych 10 powodów, aby w ostatni weekend lipca pojawić się w Płocku.
Elektronika w wymiarze audiowizualnym
O tym, jak silnym i emocjonalnym doświadczeniem może być połączenie muzyki elektronicznej z obrazem, mogliśmy przekonać się podczas Audioriver wielokrotnie – m.in. za sprawą występów takich wykonawców, jak Moderat, Richie Hawtin czy Nicolas Jaar.
Sceniczny spektakl podczas tegorocznej edycji festiwalu zaprezentuje intrygujący duet The Blaze. Projekt tworzą Guillaume i Jonathan Alric, producenci muzyczni i reżyserzy filmowi, których twórczość zachwyciła światowe media – na czele z The New York Times czy NME. W 2018 ukazał się ich debiutancki album pt. „Dancehall”, na którym znalazły się uwielbiane przez fanów na całym świecie produkcje, takie jak „Territory” czy „Virile”, a towarzyszące im klipy zebrały miliony wyświetleń na YouTube. Podczas energetycznych występów The Blaze na żywo, muzyka łączy się również z obrazem, o czym w zeszłym roku przekonała się publiczność takich festiwali, jak Coachella, Primavera Sound czy Parklife.
Wejście w świat muzyki Danger zawdzięcza rodzicom, gdyż już jako dziecko uczył się gry na pianinie i saksofonie. Kiedy dorastał, grał zarówno w zespołach jazzowych, jak i punkowych, jednocześnie interesując się muzyką metalową i jazdą na deskorolce. W późniejszych latach poznawał muzykę elektroniczną m.in. dzięki grom przeznaczonym na komputery Atari i Amiga, aż w końcu zachwycił fanów własną wizją mocnego, brudnego elektro. W styczniu ukazał się najnowszy, drugi w dorobku Francuza krążek pt. „Origins”, któremu towarzyszy trasa koncertowa z audiowizualnym live show. Jednym z przystanków na tej trasie będzie występ podczas Audioriver.
Mnóstwo tanecznej energii
Lee Burridge to niezwykle charyzmatyczna postać w świecie elektroniki. Na początku lat 90. XX wieku miał znaczący wpływ na rozwój sceny klubowej w Azji, a dziś jest znany przede wszystkim z prowadzenia unikalnej wytwórni All Day I Dream, której marzycielskie i hipnotyczne brzmienia podbiły serca fanów z całego świata. To, co zawsze wyróżnia występy Brytyjczyka, to wyjątkowy taneczny feeling. Dzięki niemu nawet za pomocą spokojnej muzyki potrafi przekazać publiczności ogrom energii i pozytywnych emocji. Przekonaliśmy się o tym podczas magicznego zakończenia Audioriver Sun/Day w zeszłym roku.
Żywiołowe produkcje to znak rozpoznawczy Kölscha, autora trzech świetnych albumów wydanych nakładem wytwórni Kompakt. Każdy z krążków to swojego rodzaju powrót do wspomnień i wydarzeń z przeszłości, o których opowiada za pomocą dźwięków. Ostatni z albumów nosi tytuł „1989”, a pochodzący z niego sztandarowy utwór pt. „Grey” stał się wielkim przebojem z ponad 3 milionami odsłon na YouTube i ponad 10 milionami odtworzeń na Spotify. Dużą popularnością cieszą się także występy Kölscha. Artysta miał już okazję występować w takich miejscach jak Coachella, Tomorrowland czy… Wieża Eiffla, co zarejestrowały kamery internetowej telewizji Cercle.
Playlistę z utworami dotychczas ogłoszonych artystów można znaleźć na oficjalnym profilu Audioriver na: Spotify