Jesienny poranek, siedzę w kuchni i popijam kawę. Nagle do moich uszu dochodzi delikatne brzęczenie, z czasem dźwięk staje się wyraźniejszy. Wyglądam przez okno i widzę kierdel, czyli stado owiec idące drogą w stronę pobliskich łąk. Dźwięczą małe dzwonki zawieszone u szyi każdej owcy. Aha, to właściciel prowadzi swoje stado na tak zwaną przepaskę. Sezon wypasowy, który tradycyjnie trwa od dnia św. Wojciech (23 kwietnia) do św. Michała Archanioła (29 września) jest już zakończony – owce zeszły z tatrzańskich hali. Teraz przepędzane są już tylko na podgórskich łąkach.