Nasze miasto, to jedno z najatrakcyjniejszych pod względem turystycznym miejsc w środkowej Europie. Szerokie i piaszczyste plaże, przesycone jodem powietrze, łagodny klimat, świetna infrastruktura i mili ludzie oraz wyspiarskie położenie – to najważniejsze powody, dla których rok w rok odwiedzają nasz region miliony Europejczyków.
Geografia
Świnoujście, to ponad czterdziestotysięczne miasto, położone w centralnej części archipelagu oddzielającym ujście Odry i Zalew Szczeciński od Zatoki Pomorskiej. Jak głosi legenda miasto leży na 44 wyspach. Największe z nich to Uznam (jego większa część należy do Niemiec, do Polski raptem 16%) i Wolin (265 km2 – o połowę mniejsza od Uznamia, ale za to w całości należy do Polski i jest największą w granicach RP).
Zalew i zatokę łączą 3 cieśniny: Piana, Świna i Dziwna. Przez Świnę prowadzi jeden z najważniejszych szlaków żeglugowych w Europie, z otwartego Bałtyku do portów w Świnoujściu i Szczecinie.
Dojazd
samochodem z Polski
Z Polski centralnej i wschodniej, to najprościej kierować się na autostradę A2 do Poznania i dalej drogą szybkiego ruchu S11 kierunek KOSZALIN do węzła Swadzim. Tam na DK92 i DK24 kierunek Szczecin do Skwierzyny. Stamtąd na DK3 na Świnoujście. Od Gorzowa jedzie się już wygodnie drogą szybkiego ruchu S3 prawie do samego celu.
Na razie dojazd jest nieco skomplikowany, ale gdzieś w połowie 2014 droga szybkiego ruchu S3 będzie przedłużona z Gorzowa do Świebodzina i Sulechowa. W ten sposób będzie można zjechać z A2 bezpośrednio na S3, bez konieczności „tłuczenia” się po wąskich i przeciążonych drogach krajowych.
Z Polski południowej jedzie się A4 do Legnicy i dalej DK3/S3 na Świnoujście. Z Polski północnej S6/DK6 do Goleniowa i dalej S3/DK3 do Świnoujścia.
Wjeżdżając na teren naszego miasta należy kierować się od ronda w dzielnicy Przytór na DK93 – kierunek CENTRUM. Dojedziecie w ten sposób Państwo do przeprawy promowej „Karsibór”. Tam należy przeprawić się z Wyspy Wolin na Wyspę Uznam. Przejazd trwa 15-20 minut i jest bezpłatny. Rozkład jazdy znajdziecie w Internecie pod adresem: Żegluga Świnoujska
Czasem zdarza się kolejka przed promem. Dojeżdżając warto, więc włączyć smartphone’a i sprawdzić: tutaj
samochodem z Europy Zachodniej
Z Wielkiej Brytanii, Belgii, Holandii i północnych Niemiec na Hamburg, Lubekę i dalej autostradą A20 do zjazdu Jarmen na drogę federalną 110 i stamtąd na SWINEMÜNDE/ŚWINOUJŚCIE do końca.
Z Francji, Europy południowej oraz ze środkowych i południowych Niemiec najlepiej kierować się na Berlin. Z obwodnicy Berlina A10 zjeżdża się na A11 kierunek Prenzlau i dalej przejeżdża się w okolicach miejscowości Gramzow (Kreuz Uckermark) na A20. Od miejscowości PASEWALK ostatnie 100km jedziemy drogami federalnymi najpierw B109 do ANKLAM i B110 do Świnoujścia.
Aby wjechać na Wyspę Uznam drogą B110, należy pokonać most zwodzony w miejscowości ZECHERIN. Godziny otwarcia mostu można sprawdzić: tutaj
samochodem z Europy Północnej
Polscy armatorzy: PŻB i Unity Line utrzymują dogodne połączenia do Świnoujścia z miast Malmö, Ystad i Trelleborg w Szwecji. Informacje w Internecie na stronach www.polferries.pl i www.unityline.pl Warto tutaj zaznaczyć, że świnoujski terminal promowy jest największy i najnowocześniejszy nad Bałtykiem.
samolotem
Przedwojenne lotnisko Świnoujścia nazywa się teraz oficjalnie Flughafen Heringsdorf i znajduje się w niemieckiej części Wyspy Uznam w odległości niecałych 10 minut jazdy autem od centrum miasta. Mamy stamtąd dzięki Air Berlin regularne połączenie z 5 miastami w Niemczech, Zurychem i Bernem w Szwajcarii oraz austriackim Wiedniem. Również Eurolot w 2012 zapewniał połączenie do Warszawy i Krakowa.
Najbliższym lotniskiem w Polsce jest odległy o około 60km port lotniczy Szczecin-Goleniów, obsługiwany przez LOT, Eurolot i Ryan Air.
pociągiem
Spółki Przewozy Regionalne i PKP Intercity zapewniają dojazd do stacji Świnoujscie. Na tym dworcu należy wysiąść, podejść do pobliskiej przeprawy promowej Warszów i przeprawić się do centrum Świnoujścia, na Wyspę Uznam. Promy pływają przez całą dobę, w dzień co 20 minut. Przejazd trwa 7 minut i jest bezpłatny. Z centrum dalej środkami komunikacji miejskiej lub taksówkami.
Jadąc z Europy zachodniej, dojeżdżamy pociągiem do węzłowej stacji ZÜSSOW (linia Berlin – Stralsund). Tam należy się przesiąść do nowoczesnych wagonów Uznamskiej Kolejki Kąpieliskowej (Usedomer Bäder Bahn – w skrócie UBB) i jechać do stacji końcowej, tzn. Świnoujście Centrum.
Historia
O powstaniu naszego miasta zadecydował przypadek. Wszystkiemu winna polityka.
I tak, w 1637 roku po bezpotomnej śmierci ostatniego zachodniopomorskiego księcia z dynastii Gryfitów – Bogusława XIV – Pomorze Zachodnie przypadło w spadku królom Szwecji. Szwedzi rządzili na Pomorzu Zachodnim co prawda bez mała 200 lat (do Kongresu Wiedeńskiego 1815), jednak już w wyniku postanowień pokoju westfalskiego (1648) utracili całą wschodnią część kraju na rzecz Brandenburgii, a w 1720 w Sztokholmie ówczesny król Prus Fryderyk Wilhelm I za kwotę 2 mln talarów odkupił Szczecin oraz wyspy Uznam i Wolin.
Pojawił się jednak wtedy problem natury ekonomicznej. Jak wiadomo Szczecin – jeden z najważniejszych bałtyckich portów, nie leży nad morzem, tylko nad Odrą. Ówcześnie jedyną spławną cieśniną, gwarantującą dostęp do tego portu była Piana. W Wołogoszczy (niem. Wolgast) stacjonowały szwedzkie wojska. Każdy pruski szyper, który tamtędy przepływał, musiał wnosić szwedzkiemu fiskusowi duże opłaty. Następny Król Prus – Fryderyk II podjął więc decyzję o budowie nad Świną portu i miasta, a z czasem również portu wojennego i twierdzy. W ten sposób w 1765 uzyskaliśmy prawa miejskie.
Opisując historię nie wolno nie wspomnieć, że w XIX wieku Świnoujście stało się również znanym kurortem. Spotykała się tutaj wtedy śmietanka towarzyska całej środkowej Europy. Znana polska pisarka Magdalena Samozwaniec w autobiografii opisała spotkanie w Świnoujściu cara Mikołaja II z cesarzem Wilhelmem II w 1907 r. Spędzała wtedy tutaj rodzinne wakacje. Kąpielisko było miejscem wypoczynku pisarzy, artystów, dyplomatów i mężów stanu.
Miasto bardzo ucierpiało w czasie II wojny światowej. Ponieważ znajdowały się tutaj port wojenny, stocznia i port handlowy, alianci zdecydowali się zaatakować je z powietrza. Największe bombardowanie miało miejsce 12 marca 1945 roku.
W wyniku postanowień między ZSRR, Wielką Brytanią i USA miasto przypadło po 1945 roku Polsce, przy czym do 1993 roku stacjonował tutaj duży garnizon wojsk radzieckich. Rosjanie utrzymywali port wojenny wraz zapleczem. Niemcy zostali wysiedleni, a na ich miejsce przybywali Polacy z centralnej Polski i repatrianci z ziem, które po 1939 roku przejęło ZSRR. Wśród nich wiele ciekawych postaci, jak np. bohater warszawskiego października ’56 – Lechosław Goździk. Świnoujście było wtedy miastem o bardzo ciekawym klimacie: odcięte od Polski cieśniną, nad którą do dnia dzisiejszego nie wybudowano mostu, szczelnie zamknięta granica z NRD, a w mieście krasnoarmiejcy pod bronią.
W latach 70-ych rozbudowano port, a lata świetności przeżywał olbrzymi kombinat rybacki PPDiUR „Odra”. Prawdziwy rozwój miasta zaczął się jednak dopiero pod koniec XX wieku. Wtedy bardzo na znaczeniu zyskała turystyka.
Dzień dzisiejszy
Świnoujście bardzo zyskało po przystąpieniu Polski do Unii Europejskiej oraz do Układu z Schengen. Nagle okazało się, że po drugiej stronie granicy, de facto tuż za miedzą, znajdują się bardzo ciekawe miejsca. W ten sam sposób także nas „odkrywali” nasi zachodni sąsiedzi.
Na dzień dzisiejszy granicę przekraczać można w każdym miejscu na Wyspie Uznam, Zalewie Szczecińskim i Zatoce Pomorskiej (wymogiem jest jednak posiadanie dowodu osobistego i okazywanie go w przypadku kontroli). To bardzo ważne, bo jeszcze do niedawna było to możliwe tylko i wyłącznie na piechotę i tylko w jednym miejscu – na końcu ul. Wojska Polskiego. Jeśli ktoś chciał zrobić zakupy w markecie w pobliskim Ahlbecku i pojechać tam samochodem, musiał pokonać bez mała 250 km!
Teraz już takich ograniczeń nie ma. Kłopotliwa jest za to nieznajomość języków obcych i związany z tym lekki szowinizm. Świnoujścianie nie są wyjątkowi na tle mieszkańców innych miast w Polsce. Oprócz polskiego mówimy tutaj troszkę po niemiecku. Zwłaszcza na słynnym przygranicznym bazarze, tudzież w sanatoriach, czyli miejscach masowo odwiedzanych przez zachodnich sąsiadów. Starsza generacja posługuje się jako-tako językiem rosyjskim, a najmłodsza angielskim. No i jest jeszcze kilka osób władających którymś z języków skandynawskich, czy francuskim. Ręce opadają. U naszych zachodnich sąsiadów jest jednak jeszcze gorzej, przy czym często jeszcze nie odróżniają oni języków słowiańskich i mieszają polski z rosyjskim. Dochodzi w ten sposób nieraz do interesujących nieporozumień. Wszyscy jednak po obu stronach granicy pracujemy przede wszystkim w usługach i wszystkim nam zależy na zadowoleniu turystów. Nieznajomość języków obcych nie musi być więc wielką przeszkodą.
Innym problemem są też dwie różne waluty. Polska niestety ciągle nie należy do Unii Walutowej. O ile w Świnoujściu kantory znajdują się na każdym kroku, to w Niemczech wymiana waluty jest bardzo skomplikowana. Dobrze, że w XXI wieku mamy do dyspozycji karty płatnicze i kredytowe. Dobrze jest mieć je przy sobie, wybierając się na wycieczkę do drugiego kraju.
W ostatnim czasie przy sporym zaangażowaniu środków UE pobudowano dwie nowe trasy spacerowo-rowerowe, łączące polską i niemiecką część wyspy Uznam: Świnoujście uzdrowisko – Seebad Ahlbeck wzdłuż plaży (przedłużenie promenady) oraz Świnoujście Wydrzany – Kamminke (stamtąd na najwyższe wzgórze Unzamia – Golm lub do malowniczej wioski rybackiej Kamminke).
Świnoujscie naprawdę wypiękniało. Coraz więcej budynków jest wyremontowanych, centrum przerabiane jest na deptak, rewitalizowany park zdrojowy, komunikacja miejska uzyskała nowe autobusy, wyremontowano nawet amfiteatr i stadion piłkarski.
Dzielnica uzdrowiskowa zyskała nowy odcinek promenady, a tuż przy samej plaży, powstał deptak na palach wbitych w wydmę. Można tam spacerować wdychając jod i ciesząc oczy przepiękną plażą, morzem i statkami na redzie. Wschody i zachody słońca oglądane stamtąd dosłownie zapierają dech w piersiach.
Turystyka
Świnoujście, podobnie jak Sopot i Kołobrzeg jest na warunki polskie, miejscem drogim. No cóż, jeśli ktoś chce się polansować na słynnej promenadzie vis a vis hotelu Gold, musi za to zapłacić. I tak wyjdzie taniej niż Saint-Tropez. Niestety, w przeciwieństwie do płd. Francji, Włoch, Chorwacji, czy Bułgarii nikt nie jest w stanie zagwarantować pięknej pogody w lecie. Temperatura powietrza w lipcu w jednym roku może wynosić +30 C, innego roku +13 C. No cóż!?
Polecam więc urlop tutaj niekoniecznie latem. Wiosna i jesień są na naszych wyspach bardzo piękne. Na kuracje zapraszamy przede wszystkim zimą. Dni co prawda krótsze, ale lepsze powietrze, nie ma tłoku i dużo, dużo taniej.
W ostatnim czasie przybyło nam kilka nowoczesnych hoteli. Pierwszy hotel pięciogwiazdkowy właśnie się buduje. W listopadzie 2011 otworzył się czterogwiazdkowy obiekt sieci Interferie. Mamy już także 5 obiektów trzygwiazdkowych: Atol, Ottaviano, Ogrody Cesarskie i Hampton by Hilton. Oprócz tego jest cała masa różnego rodzaju sanatoriów, ośrodków wczasowych i apartamentowców. A dla mniej wybrednych miejski camping (najkorzystniej położony camping w Polsce), no i kwatery prywatne.
Czas wolny spędza się w Świnoujściu na plaży i promenadzie. Jak już się tym znudzicie, to najlepiej wypożyczyć rower i wybrać się na wycieczkę po Świnoujściu, uzdrowisk cesarskich, rybackiej wioski Kamminke, czy nad jezioro Wolgast See (rezerwuar wody pitnej dla Świnoujścia). Warto tu zaznaczyć, że miejscowe wypożyczalnie dysponują także rowerami z silnikami elektrycznymi. Można nawet wypożyczyć segway’a.
Dzieci i żądni wrażeń dorośli mogą pochodzić po drzewach w parku linowym.
Dla chcących spędzić czas wolny na wodzie mamy statki „białej floty”, którymi można popływać po Świnie lub Zatoce Pomorskiej, czy wyskoczyć wodolotem na wycieczkę do Szczecina (czas przelotu 55 minut). Jest też mała jednostka w silnikiem 700KM, którą można polatać po zatoce. Na miejscu można wypożyczyć jacht z szyprem, a na Wyspie Karsibór kajak lub łódź wiosłową.
Absolutnym hitem są jednak dwudziestoosobowe stateczki z napędem elektrycznym, którymi w absolutnej ciszy można popływać po rezerwacie ptaków „Karsiborska Kępa”.
Dla wielbicieli golfa mamy w okolicy aż 3 pola golfowe: Amber Baltic Golf Club w miejscowości Kołczewo na Wyspie Wolin oraz na Wyspie Uznam Baltic Hills Usedom w miejscowości Korswandt (tuż przy polskiej granicy) i klub Balmer See nad Zatoką Achterwasser.
Gastronomia
Najdrożej jest z reguły na promenadzie, chociaż mam tutaj trzy restauracje, które chętnie odwiedzam: Amsterdam i Asian Restaurant przy „nowej” promenadzie, oraz Karczma Polska na terenie krytej pływalni. W centrum polecam Albakorę (dobrze i tanio). W pobliżu stacji Świnoujście Centrum najlepiej jeść w Batiście. W porcie polecam Centralę i „des Kaisers Pavillon”. A na terenie twierdzy znajduje się „Konstelacja” – tajemnicze wnętrza i fantastyczna kuchnia.
Jeśli chodzi o okolice Świnoujścia, to naprawdę pozytywnie zaskakuje tylko „wieczór rycerski” na zamku w Mielęcinie. Wasserschloss Mellenthin znajduje się po niemieckiej stronie Wyspy Uznam, około 15 minut jazdy od naszego miasta. Rodzina Fidora wielkim nakładem sił i środków urządziła w średniowiecznym zamczysku hotel, restaurację i browar.
Rybkę dostać można praktycznie wszędzie. Smażoną z frytkami (fuj! – osobiście nie polecam) i z octu z zieloną sałatą w bułce na promenadzie. Wędzoną barze Turkus w Wapnicy nad Jeziorem Turkusowym, u burmistrza w porcie Kamminke nad Zalewem Szczecińskim i w wędzarni w Warcie (niem. Warthe) na Półwyspie Lieper Winkel.
Kultura
Jeszcze nie umarła, chociaż dobrze nie jest. W Świnoujściu nie ma na przykład kina. Na film trzeba się więc wybrać do pobliskich Międzyzdrojów. Nie ma również stałego teatru, czy opery, nie mówiąc o filharmonii.
Dużo dzieje się u nas w lecie. Z występami przyjeżdżają do nas zwłaszcza kabarety i piosenkarze. Cyklicznie odbywają się w Świnoujściu 3 imprezy, które chciałbym szczególnie polecić: Karuzela Cooltury, Festiwal Artystyczny Młodzieży Akademickiej FAMA i Pływający Festiwal Piosenki Morskiej „Wiatrak”.
Jadąc do nas wart zajrzeć na oficjalną stronę urzędu miasta Świnoujście, na której na bieżąco pojawiają się informacje o wydarzeniach kulturalnych.
Miejsca warte odwiedzenia
– promenada z epoki fin de siecle’u, o długości około 12 km, która ciągnie się od Świnoujścia przez Seebad Ahlbeck, Seebad Heringsdorf i kończy się w miejscowości Seebad Bansin (polecam rower lub seegway, jeśli pieszo to tylko w jedną stronę, a w drugą pociągiem)
– Wybrzeże Władysława IV z widokiem na port wojenny, handlowy i terminal promowy
– park zdrojowy (powstały w połowie XIX wieku wg. planów Piotra Józefa Lenné – dyrektora generalnego Ogrodów Pruskich)
– twierdze z czasów pruskich. Ciekawy przykład architektury militarnej z końca XIX wieku. Do dnia dzisiejszego pozostały 3: Fort Anioła i Zachodni Fort Artyleryjski na Wyspie Uznam i Fort Gerharda na Wyspie Wolin
– muzeum w dawnym ratuszu miejskim (1805) – ekspozycja z zakresu rybołówstwa, marynistyki i historii miasta
– latarnia morska (najwyższa na polskim wybrzeżu – 68m)
Będąc w Świnoujściu warto odwiedzić wczasowiska na Wyspie Wolin (Międzyzdroje, Międzywodzie, Dziwnów i Wisełkę), wybrać się na spacer po Wolińskim Parku Narodowym, czy odwiedzić skansen słowian i wikingów w Wolinie. Dla wielbicieli historii polecam prawdziwą perełkę – kościół św. Jana Chrzciciela w Kamieniu Pomorskim (słynącą z barokowych organów z 1669).
Po niemieckiej stronie regionu Uznam-Wolin szczególnie polecam wycieczkę do Uzdrowisk Cesarskich i Bursztynowych, zwiedzenie farmy motyli w Trassenheide i muzeum w Peenemünde.
Jeśli udało mi się zainteresować Państwa moim miastem, a macie jeszcze jakieś pytania, polecam oficjalną stronę miasta Świnoujście lub moją www.hit.info.pl
Serdecznie zapraszam do Świnoujścia.
Zdjęcia z archiwum prywatnego autora.
2 komentarze
Pingback: Lato w Polsce – napisz do nas | Link to Poland
Pingback: Kontynuujemy nasz cykl "Lato w Polsce"